Artezan - Czarna Wołga

Na "budowę" zajechała Czarna Wołga, jest to mój pierwszy kontakt z Artezanem w butelkach. Od początku powstania browaru w 2012 roku, typowe było to, że im bliżej Warszawy mieszkałeś, tym częściej mogłeś napić się ich piwa. Pojawienie się jakiejś beczki na Śląsku było świętem... no właśnie było! W pierwszych miesiącach 2015 roku Artezan przeniósł produkcję z Natolina do podwarszawskiego Błonia. A to oznacza więcej piwa (nowa, większa warzelnia - 30hl) i wspomniane butelki (linia do butelkowania). Tym samym nie ma już takiego problemu z dostępnością, a piwa rozjechały się po Polsce. Stary sprzęt się nie zmarnował, został odkupiony przez Browar Bazyliszek - nic w przyrodzie nie ginie.



Czarna Wołga to piwo w stylu oatmeal stout, ma 14% ekstraktu, 30 IBU i 5,5% alkoholu obj. Swoją premierę miało dawno, bo gdzieś w połowie 2013 roku. To jest jednak pierwsza butelkowa warka i mój pierwszy kontakt z tym piwem.

Piana tworzy się z łatwością i podobnie łatwo znika. Piwo ma czarną barwę z ciemnobrunatnymi przebłyskami. 
Zapach jest niezwykle intensywny: mamy dużo zbożowej kawy, trochę gorzkiej czekolady i lekkie nuty palone w tle. 
W smaku pierwsze co uderza, to niestety zbyt wysokie wysycenie piwa. Bąbelki mocno podszczypują język, co skutecznie maskuje jakby kremowy charakter piwa. Jednak gdy ochłoniemy, pojawia się cała gama smaków typowych dla stout-a. Jest dużo kawy i czekolady, w tle pojawia się delikatne, słodkie kakao, a finisz to lekka popiołowa goryczka. W ustach pozostaje posmak dobrej gorzkiej czekolady.

Kasia Nosowska w piosence Muka! śpiewa, że nie boi się Czarnej Wołgi i Wy też nie macie się czego bać. Napiszę nawet, że należałoby nalegać na spotkanie z Czarną Wołgą! Piwo jest niezwykle intensywne zarówno w zapachu, jak i w smaku. Mamy wszystko to czego powinniśmy oczekiwać po dobrym oatmeal stoucie - dużo kawy i czekolady, trochę nut palonych i lekko zaznaczoną słodycz. Jedynym minusem jest marna piana i zbyt duże wysycenie - choć to akurat może być przypadek mojej butelki, gdyż innej takiej opinii nie znalazłem. Tak czy inaczej piwa warto spróbować!

Komentarze

Popularne posty