Beer Cup - Bitwa 3: Coffee Stout

Bitwa numer 3 katowickiego Beer Cup 2016 odbyła się 3 marca w pubie Absurdalna w Katowicach i zapowiadała się wyjątkowo smakowicie. Czterech piwowarów domowych miało stanąć w szranki na stouty uwarzone z dodatkiem kawy. Swoje piwa tego wieczoru zaprezentowali: Artur Lesiak - Browar Domowy Hołda Chmielu, Dawid Iskierka, Grzegorz Ruciński - Browar Czarna Szabla, Paweł Hońca - Browar Na Grubie.

Od lewej: Grzegorz Ruciński, Dawid Iskierka, Paweł Hońca, Artur Lesiak

Wieczór standardowo rozpoczął się od krótkiej opowiastki Remka (właściciela pubu i organizatora przedsięwzięcia) na temat historii stout-a, pierwszych komercyjnych piw z kawą, a także coffee stout-ów dostępnych na polskim rynku. Później swoją chwile mieli piwowarzy, którzy dłużej lub krócej (czyt. trzy zdania Iskra) przedstawili swoją wizję piwa w tym stylu. Po przemówieniach bohaterowie wieczoru w końcu mogli zająć się rozlewaniem losowo wybranego piwa.


Tłumnie zgromadzona publika szybko ruszyła po swoje cztery próbki. Choć piwo znikało niczym oglądalność Wiadomości TVP pod rządami PIS, to wystarczyło go dla wszystkich. 

Wybór najlepszego piwa podczas tej bitwy był bardzo trudny. Wszyscy piwowarzy zaprezentowali dobrej jakości stout-y. I tak:


próbka #1 (Browar Na Grubie): w aromacie kawa zbożowa, piwo lekkie w smaku, niemal wodniste, wyraźnie kawowe, niestety z zauważalną kwaśnością.

próbka #2 (Browar Domowy Hołda Chmielu): Jako jedyne miało ciemno-brunatną barwę. W aromacie słodka kawa, wyczuwalna laktoza. W smaku zauważalna słodycz, słodzona kawa. Fajnie ułożone piwo, bez wyróżniającej się cechy.

próbka #3 (Browar Czarna Szabla): Piwo praktycznie bez piany. Aromat intensywny, słodki i likierowy. Dużo kawy z domieszką kokosa i marcepanu, a w tym wszystkim chmielowa nuta Sorachi Ace. Próbka była bardzo nisko wysycona, piwo gęste i oleiste. Bardzo słodkie, potężna podbudowa słodowa, dużo kawy i potężny posmak kokosa po przełknięciu.

próbka #4 (Dawid Iskierka): w aromacie bardzo podobne do próbki #2: słodzona kawa i laktoza. W smaku początkowo słodkie i mleczne, przypominające kawowe cukierki Kopiko. Całość kontrowana zauważalną goryczką, nieco ziołową, nieco kawową.

Wybór był bardzo trudny, ostatecznie zastanawiałem się między próbką #2 i #4. Próbkę #1 odrzuciłem, ponieważ było najcieńszym piwem, najmniej intensywnym z wszystkich. Próbka #3 to piwo z dużym potencjałem, ale naprawdę smaczne będzie za kilka, kilkanaście miesięcy. Teraz jest za świeże i nieułożone. Ale z chęcią schowałbym butelczynę na dłuższe leżakowanie. Swój głos w końcu oddałem na piwo #4, które przekonało mnie większą intensywnością smaku. Wysoka słodycz, piwo pełne kawy, a całość fajnie zakończona wyraźną goryczką. A, że okazało się, że to jest właśnie piwo Iskra to tylko lepiej.

Wyniki jak zwykle przedstawił Janek Krysiak, poziom okazał się bardzo wyrównany, a o zwycięstwie zdecydowało kilka głosów. Najlepszym piwem tego wieczoru wybrana została próbka #2 i do ćwierćfinału przeszedł Artur Lesiak.

Zwycięzca ze swoim piwem
Na koniec wylosowano jeszcze nagrodę dla głosujących, ufundowaną przez pub Absurdalna i Śląski Odział PSPS. Tym razem także trafiła ona w kobiece ręce.

Miłe towarzystwo
Wieczór jak zwykle okazał się bardzo udany: dobre piwo, wspaniali ludzie, fajna atmosfera. Szkoda, że na kranach nie było żadnego coffee stout-a. Po pierwszej bitwie miałem nadzieję, że zawsze na kranie znajdzie się przedstawiciel konkursowego stylu. Fajnie byłoby porównać interpretacje piwowarów domowych z komercyjnymi przykładami. Niepokojącym zjawiskiem jest coraz mniejsza frekwencja, ale może to tylko chwilowa niedyspozycja.

Statystyki Bitwy nr 3 znajdziecie poniżej:



Następne spotkanie już za dwa tygodnie! 17 marca popróbujemy piw w stylu hopfen weizen. Przybywajcie tłumnie!




Komentarze

Popularne posty