Pinta - Quatro

Quatro to kolejne po Imperatorze Bałtyckim  ekstremalne piwo z Pinty. Pomysł na nie narodził się podobno w październiku 2014 roku na placu Campo de' Fiori w Rzymie. Popijając piwka włoskich rzemieślników i wygrzewając się w słońcu, Pinta wpadła na pomysł uwarzenia jakiegoś "słonecznego" rozgrzewacza na polskie, zimowe wieczory.

Bez skrupułów, maksymalnie wykorzystano  możliwości zawierciańskiego browaru i  uwarzono piwo o granicznej gęstości 24,7° blg - aerometr w Zawierciu zalegalizowany jest do tej wielkości. Uzyskano 8,0% alkoholu obj. i 110 IBU. Użyto chmieli: Columbus, Citra, Mosaic, Simcoe. Quatro ukazało się w butelkach o pojemności 0,33 l. i warzone będzie tylko raz do roku. Styl piwa określono na: Special Double IPA.



Pinta przyzwyczaiła nas już do swoich prostych i klarownych etykiet. Muszę przyznać, że o ile sposób przedstawienia informacji o piwie, bardzo mi się podoba, o tyle same grafiki z przodu już nie bardzo. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, te które były całkiem fajne. Etykieta Quatro pod tym względem zalicza się do najlepszych. Jednak nie może być za dobrze... i przyklejona została po prostu paskudnie. Fałda na fałdzie, pęcherz na pęcherzu - tragedia.


Piwo nalewa się z ładną, gęstą pianą, która fajnie zdobi szkło. Piwo ma bursztynową barwę, jest klarowne... z drobną pylastą zawiesiną.
Aromat jest bogaty i intensywnie chmielowy, mamy zarówno słodkie owoce tropikalne i cytrusy, jak i zapachy żywiczne oraz lekki aromat tytoniowy W tle pojawia się umiarkowany karmel. 
Już pierwszy łyk zdradza nam potęgę Quatro. Piwo jest niezwykle pełne, gęste i słodkie. Pojawiają się owoce wraz z posmakami żywicznymi. Mieszanka ta przywodzi na myśl, słodkie galaretki owocowe w cukrowej posypce. Finisz to wysoka, lekko zalegająca, grejpfrutowo-pestkowa goryczka, Jest mocna i fajnie kontrastuje słodycz piwa, pozostawia w ustach trawiasto-tytoniowy posmak. O alkoholu daje znać właściwie tylko uczucie rozgrzewania gardła. Piwo jest zdradliwe i szybko uderza do głowy.

Quatro to niezwykle intensywne i zobowiązujące piwo. Bardzo potężne, z wyraźnym chmielowym charakterem. Jest zarazem bardzo słodkie (lekko skleja usta) i bardzo gorzkie. Ewidentnie trunek degustacyjny do powolnego sączenia i nie ma wątpliwości, że efekt rozgrzewacza osiągnięto. Reasumując jest to bardzo dobre piwo, jednak skierowane do doświadczonych piwoszy. Mocarz taki jak Quatro przytłoczy nowicjuszy i/lub pasjonatów eurolagerów swym bezkompromisowym i agresywnym charakterem. 


Komentarze

Popularne posty