Rok 2014 - podsumowanie

2014 rok przeszedł do historii, w sumie był to dobry rok, dla mnie w pewnym (piwnym) sensie przełomowy. Na początku roku postanowiłem publikować swoje zapiski z degustacji i tak 1 lutego powstał pierwszy post i pierwsza degustacja: BrewDog - Jack Hammer. Od tego czasu "wyplułem" 96 postów, w głównej mierze były to recenzje degustowanych piw, ale pojawiły się też zapiski z warzenia piwa w domu, subiektywne relacje z imprez piwnych ( V Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa, Birofilia 2014) czy opis krótkiej wycieczki do Amsterdamu.  


W 2014 w Dzienniku Piwnym opublikowałem recenzje 111 piw. Najlepsze z nich, a może i prawdziwie wybitne to (kolejność alfabetyczna):

Czy inne Polskie piwa nie zrobiły na mnie wrażenia? Niektóre zrobiły duże, ale albo do tego ultra światowego poziomu czegoś brakowało, albo po prostu z jakiegoś powodu nie opublikowałem ich degustacji (na przykład zniewalający wędzony barley wine Artezan - Preparat), a może jeszcze nie zostały otworzone, a pewnie by się tutaj znalazły (Olimp - Hades Gone Wild).

W Polskim piwowarstwie działo się na prawdę dużo: ponad 500 nowych piw, około 35 nowych browarów. Polscy rzemieślnicy podchodzą coraz odważniej do warzenia piwa, co chwilę ukazywały się jakieś perełki. Mamy polskie RIS-y, barley wine, flanders red ale, sour ale czy stouty ostrygowe. Pięknie się dzieje i miejmy nadzieję, że 2015 rok będzie podobnie udany, a może i lepszy!


Początek mojego "blogowania" uważam za udany, powoli się rozwijam, a te kilkanaście tysięcy wejść na bloga i dokładnie 471 lajków na facebook-owym profilu motywuje do pracy. W dobie zanikających, skrótowych opisów piwa, Dziennik Piwny wciąż pozostanie miejscem gdzie zapiski z degustacji będą dominowały. 

Samego dobrego piwa w Nowym Roku 2015!


Komentarze

Popularne posty