Nøgne Ø - 100% peated

Pomyślałem, że 50-ta recenzja piwa na blogu musi być czymś specjalnym, i tak wybór padł na Nøgne Ø - 100% peated. Piwo wyjątkowe z kilku powodów. Po pierwsze naprawdę solidny norweski browar, po drugie piwo uwarzono tylko raz i prawdopodobnie nie będzie powtarzane, po trzecie wyjątkowy zasyp: 100% szkockiego słodu whisky wędzonego torfem!

O tym, że w ogóle można uwarzyć (i wypić) piwo tylko z tego słodu dowiedziałem się z forum piwowarskiego, gdzie kilku piwowarów domowych eksperymentowało z mocno torfowymi piwami. Pomysł uznałem za ciekawy i zacząłem szukać informacji na ten temat. Znalazłem właściwie tylko jeden komercyjny przykład: Nøgne Ø - 100% peated. Szybki przegląd ofert sklepów internetowych i w http://www.sklep.piwaswiata.com/  znalazłem cacuszko :D


Nøgne Ø - 100% peated

Piwo zdecydowano wypuścić się w butelce 0,25 l. a przód etykiety okrasić napisem: ALMOST UNDRINKABLE, lojalnie uprzedzając ewentualnych chętnych. Piwo zostało uwarzone 25.10.2010 i była to 879 warka browaru. Co ciekawe datę przydatności określono na 25.10.2014, a buteleczki wciąż można kupić w sklepach - chyba nie ma zbyt wielu chętnych ;)


Piwo ma 18% ekstraktu, 30 IBU i 8,5% obj. alkoholu. Oprócz wspomnianego słodu whisky użyto chmieli Chinook i Bobek, drożdży górnej fermentacji i jak we wszystkich piwach Nøgne Ø - wodę z Grimstad.

Piany brak, tylko odrobina pojawia się przy nalewaniu. Barwa bardzo ładna, bursztynowa. Piwo jest mętne z drobną, pylastą zawiesiną.
Aromat to przede wszystkim mokre pogorzelisko! Skojarzył mi się z zapachem spalonej ziemi po deszczu. Do tego mamy bardzo skondensowane nuty wędzonej kiełbasy, ale nie jest to typowa szynkowo-kiełbasiana wędzonka jak w Schlenkerli. "Skondensowana" to najlepsze określenie na ten aromat, tak mocny, że aż nie przypomina wyjściowego zapachu ;) - nie wiem jak to inaczej opisać. W drugim planie ujawniają się nuty torfowe, silnie przypominające whisky. Spod tego wszystkiego delikatnie wychodzą zapachy chemiczne - leki czy apteka i... lakierobejca. Aromat jest naprawdę przebogaty, aczkolwiek mało z deskryptorów kojarzy się przyjemnie. 

Piwo jest lekko musujące, a pierwszym co czujemy jest wyraźna słodkość i pełnia słodowa. Jednak od razu jest ona pochłaniana przez smaki torfowe. Wyraźnie wyczuwalne są nuty pieprzowe i owocowe ( morele) charakterystyczne na belgian strong ale. Tego zupełnie nie spodziewałem w 100% peated, miłe zaskoczenie. Końcówka to w pierwszej kolejności lekka goryczka alkoholowa, później delikatny chmiel, ale ostatecznie  Nøgne Ø i tak pozbawia nas złudzeń - w ustach pozostaje tylko posmak torfowego dymu, jak w dobrej whisky.

100% peated to piwo bardzo złożone i bogate w różne aromaty jak i co chwilę pojawiające się różne smaki. Piwo bardzo gęste, pełne i ... całkiem pijalne. Jest bardzo fajnie zbalansowane pełnią słodową, myślę, że wersja bardziej wytrawna byłaby trudniejsza w odbiorze. Według mnie wcale nie jest tak "undrinkable", spodziewałem się, że będę miał problem z każdym kolejnym łykiem, a po 0,25 l. czułem wręcz niedosyt. Fani whisky single malt z wyspy Isle na pewno byliby zachwyceni. Warto spróbować!


Komentarze

Popularne posty