Artezan - Specyfik

Specyfik po raz pierwszy został uwarzony ponad rok temu na kolejne urodziny Browaru Artezan. Na początku października pojawiła się warka #2, a właściwie Specyfik 2. Piwo pojawiło się pod tą samą nazwą, jednak zarówno zasyp jak i chmielenie się zmieniło. Dodatkowo obecny Specyfik ma trochę niższy ekstrakt, jednak nadal jest to konkretne imperial IPA

W tej warce wykorzystano chmiele: Simcoe, Amarillo, Tomahawk, Warrior. Piwo ma 18,3% ekstraktu, 8,8% alkoholu obj. i 100 IBU. Takie parametry zapowiadają konkretny, bezkompromisowy trunek. A po Artezanie zawsze spodziewać się można piw na najwyższym poziomie. 

Specyfik ma bursztynową barwę, jest lekko przymglone. Piana mało intensywna, wraz z ubywaniem piwa ze szkła powoli się redukuje. Aromat to bardzo intensywne chmiele, jest żywica, świeżo skoszona trawa i suszony tytoń. Jeśli miałbym zapach opisać jednym słowem, to byłaby to "zieleń". W tle na chwilę pojawiają się nuty słodowe.
Kubki smakowe właściwie od razu atakowane są wysoką, bezkompromisową goryczką. Ta aż lekko podszczypuje gardło. Słodycz słodów pojawia się tylko na chwilę, a samo piwo jest raczej wytrawne. Goryczka pomimo mocy jest przyjemna w odbiorze, a każdy łyk pozostawia w ustach posmak suszonych liści tytoniu. Alkohol jest niewyczuwalny. 

Może to dość buńczuczne, ale wydaje mi się, że gdyby Artezanowy Specyfik zostałby dodany do listy piw na ostatnim panelu degustacyjnym w katowickim Browariacie, to wcale nie zostałby wybrany najsłabszym piwem. A towarzystwo było zacne: Russian River - Blind Pig, Russian River - Pliny the Elder, Black Raven - Trickster, Breakside - India Golden Ale, Ballast Point - Sculpin, Firestone - Double Jack. 

Specyfik to bezkompromisowo nachmielone piwo, bez tej irytującej karmelowo-landrynkowej nuty i bez nachalnego alkoholu. Wytrawne i łatwo pijalne, a przez to zdradliwe. Wyciąg z chmielu, który nie odstrasza nieprzyjemną, ściągającą goryczką. Właśnie tak wyobrażam sobie piwa w tym stylu, Artezanowe IIPA może być wyznacznikiem. Obecnie bez wątpienia jest to najlepsze polskie imperial IPA. Stanowczo apeluję o wrzucenie go do stałej oferty! W sklepach ciągle do kupienia, więc nie zastanawiajcie zbyt długo. 


Komentarze

Popularne posty