Pracownia Piwa - Cent US

Czas na drugie piwo z podkrakowskiej Pracowni Piwa, tym razem będzie to Cent US czyli wędzony stout. Wędzone piwa u mnie, przeważnie długo czekają na swoją kolejkę. Raz na jakiś czas pojawi się myśl: "mam ochotę na dym w butelce", może wynika to z tego, że nie jem mięsa, a tego typu piwa nierozłącznie kojarzą się z szynką ;)


Pracownia Piwa - Cent US

Piwo jest czarne, nieprzejrzyste. Piana jasnobeżowa, bardzo słaba, nawet przy agresywnym nalewaniu. Szybko redukuje się do obrączki.



Po otwarciu od razu uderza nas zapach słodów wędzonych, lekko kwaśny, kojarzący się z wędzoną szynką czy kiełbasą. Aromat ten jednak bardzo szybko się ulatnia i już po chwili zaczynają dominować nuty palone. Dym schodzi na drugi plan.
Początek smaku to delikatna wędzoność, następnie pojawiają się nuty ziarnistej kawy i słody palone. Goryczka raczej na niskim poziomie. Piwo jest bardzo nisko nasycone CO2, przez co wydaje się jakby gładkie. Całość wytrawna i bardzo pijalna.

Po wypiciu prawie całego, uświadomiłem sobie, że w tym piwie nic nie wybiega przed szereg. Wszystko jest bardzo zrównoważone, na średnim poziomie. O żadnej składowej smaku czy aromatu nie można powiedzieć, że jest dominująca czy nawet intensywna. Bardzo równe, lekkie piwo. Im dłużej się je pije tym bardziej zbliża się do normalnego, lekkiego stout-a. Na pewno jest to najdelikatniejsza wędzonka jaką dotychczas piłem. Po prostu dobre piwo, ale niezapadające w pamięć.








Komentarze

Popularne posty