Gościszewo - Darz Bór

Trzeba przyznać, że zatrudnienie Michała Saks-a (AleBrowar) jako głównego piwowara w Browarze Gościszewo było strzałem w dziesiątkę. Pojawiające się single hop pilsy zwiastowały nadejście nowego (lepszego ?) okresu dla browaru. Do tego odnowiona, ujednolicona szata graficzna, która bardzo przypadła mi do gustu. Etykiety przyciągają wzrok i zachęcają do kupna. 

Pierwsze piwo z nowej serii, które wpadło mi w ręce to Darz Bór, czyli dymiony lager. Cóż to oznacza? Ano w zasypie wykorzystano słód, do którego suszenia wykorzystano dym - wędzono ziarno zbóż. Dzięki temu aromat i smak dymu staje się wyczuwalny w piwie. Wykorzystanie różnego drewna do tego celu może dać różne efekty. Do produkcji piwa Darz Bór użyto słodów wędzonych drewnem bukowym. Piwo ma 14% ekstraktu i 6,0 % alkoholu obj. 

Piana jest intensywna, biała. Piwo ma ładny bursztynowy kolor (na zdjęciu wyszło dużo za ciemne), klarowne, do momentu wlania osadu z dna butelki.

Aromat średnio intensywny, dominuje wędzonka, z tych serowych. Zapach bardzo kojarzy sie z oscypkiem, albo z serem Rolada Ustrzycka. W tle pojawiają się delikatne słody.

Piwo jest mocno wysycone, w smaku w pierwszej kolejności pojawiają się słody (biszkopty) i nuty karmelowe. Drugie skrzypce gra przyjemna i nienatarczywa wędzonka (ponownie kojarząca się z serem). Goryczka jest lekko zarysowana, jednak finisz jest lekko cierpki.

Darz Bór to bardzo dobre piwo, z nieprzesadzoną, łatwą w odbiorze wędzonką. Idealny wybór dla chcących zapoznać się z tego typu piwami, ale miłośnicy dymu też nie powinni być zawiedzeni. Ja na pewno będę jeszcze po nie sięgał. Polecam spróbować!

P.S. Darz bór? Dam!