AleBrowar/Nøgne Ø - Deep Love

Jakoś tak się złożyło, że do dnia dzisiejszego w mojej lodówce leżała sobie butelka pierwszej warki Deep Love. Piwo miało datę przydatności do 30 listopada 2014 roku i doczekało ukazania się drugiej warki (która aktualnie jest do kupienia w sklepach). Samo, więc narzuciło się porównanie tych dwóch butelek. 

Na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią, jednak różnice są...

Trzeba przyznać, że jest to piwo wyjątkowe i na swój sposób przełomowe, bo uwarzone w kolaboracji AleBrowar-u z norweskim Nøgne Ø, czołówką światowego piwowarstwa rzemieślniczego. Michał Saks wielokrotnie powtarzał, że to właśnie piwo Nøgne Ø - Two Capitans zmieniło jego pogląd na "złocisty trunek". 

Nøgne Ø założony został w 2002 roku, w Grimstad i był pierwszym rzemieślniczym browarem w Norwegii. Nazwa oznacza tyle co "naga wyspa". Zwrot ten był używany przez Henryka Ibsena na opisanie południowego wybrzeża Norwegii i idealnie pasował do obrazowego przedstawienia ówczesnej sytuacji piwowarskiej w tym kraju. Produkcja Nøgne Ø to 3500 hl rocznie, w swej stałej ofercie mają około 20 piw i całą masę warzonych sezonowo w przeróżnych kolaboracjach m.in z: Mikkeller, BrewDog, Emelisse czy amerykańskim Stone Brewing. 

AleBrowar/Nøgne Ø - Deep Love

Deep Love było pierwszym piwem AleBrowaru z "etykietą" nadrukowaną na butelkę. Prezentuje się to naprawdę świetnie, moim zdaniem ośmiorniczka jest jedną z najlepszych w tym roku grafik na opakowaniu piwa.

Jak napisano na butelce jest to piwo w stylu west coast belgian rye IPA... wtf?! Cóż mamy do czynienia z wytrawnym, mocno nachmielonym piwem, z udziałem słodów żytnich i przefermentowanym specyficznymi belgijskimi drożdżami. Mamy 16% ekstraktu i 6,5% alkoholu obj. użyto chmieli: Amarillo, Chinook, Mosaic i Simcoe. 

Warka I uwarzona została w czerwcu tego roku, jej data przydatności do spożycia to 30 listopad 2014 r. Warka II pojawiła się w sklepach na początku grudnia i ma datę do 31 maja 2015 r. 

piana: 
Warka I: biała, średnio-pęcherzykowa, intensywna, zdobiąca szkło, pozostająca do końca picia
Warka II: biała, średnio- i grubo-pęcherzykowa, intensywna, zdobiąca szkło, pozostająca do końca picia

barwa:
Warka I: bursztynowa, piwo jest lekko przymglone
Warka II: bursztynowa (trochę ciemniejsza), piwo jest klarowne

aromat:
Warka I: słodki; pochodzenia drożdżowego, mamy owoce - brzoskwinie, morele; przyprawowy, lekko ostry; w tle delikatna słodowość
Warka II: bardziej rześki, dominują nuty chmielowe cytrusowe i żywiczne, ale charakter drożdżowy także jest wyczuwalny: słodkie owoce, guma balonowa

smak:
Warka I: bardzo delikatne biszkoptowe słody, przykrywane są mocną goryczką, lekko zalegającą i pestkową, w tle można wyczuć jakby owocową gumę balonową, Piwo jest pełne i gładkie (zapewne za sprawą słodów żytnich)
Warka II: piwo wydaje się być lżejsze, ale również gładkie, jakby oleiste, ponownie lekkie biszkopty pokrywane przez lekko ściągającą i zalegającą, pestkową goryczkę, w tle gdzieś tam na sekundy pojawia się żywiczny posmak chmielu

Deep Love ogólnie rzecz ujmując jest bardzo złożonym i ciekawym piwem. Połączenie chmieli, belgijskich drożdży oraz słodów żytnich dało niezwykłą mieszankę aromatów i smaków. Minusem według mnie jest zbyt długo zalegająca goryczka, lekko tępa w odczuciu. Piwo z pierwszej warki, 18 dni po terminie przydatności ma więcej nut owocowych zarówno w zapachu jak i w smaku, a także bardziej ułożoną goryczkę. Jak można było się spodziewać po leżakowaniu, charakter drożdży belgijskich został podkreślony, przy jednoczesnym ubytku aromatów chmielowych. 

Piwo jest warte spróbowania, choć goryczka, jest raczej dla tych bardziej odpornych ;) Miejmy nadzieję, że częściej będziemy mogli pić piwa warzone przez polskich rzemieślników w kolaboracji ze światową czołówką.