Pub BROWARIAT: Panel degustacyjny - Bawaria

19 stycznia 2014 sklep  www.piwa-regionalne.com.pl wraz z pubem Browariat zorganizował tematyczny panel degustacyjny - Bawaria. Czyli wpływ tego regionu na piwowarstwo światowe. Cena to 19 zł/osoba i dostajemy 9 x 100 ml + 1 x 33 ml piwa. Do tego wykład na temat historii i poszczególnych gatunków. Impreza odbywała się przy ul. Francuskiej 11 w Katowicach w pubie Browariat. Udało mi się dostać na tą imprezę, choć ilość uczestników była ograniczona.

Degustowane piwa to:
munich helles - Schonramer Hell
munich dunkel - Schonramer Dunkel
hefe weizen - Bayreuther Bio-Weisse
weizenbock - Schneider Weisse TAP6 
roggenbier - Thurn & Taxis Roggenbier
rauchbier - Schlenkerla Marzen
doppelbock - Paulaner Salvator
kellerbier/zwickl - Aktien Zwickl
oktoberfest/marzen - Schonramer - Festbier 
eisbock - Schorschbock 20%

Największym zaskoczeniem dla mnie był roggenbier. Dotychczas jedyne piwo, które piłem w tym stylu to Apetyt na Życie PINTY. Bardzo kojarzyło mi się po prostu z pszenicznym hefe waizenem. Wczoraj dostaliśmy niemiecki odpowiednik i wszyscy myśleli, że to waizenbock. Pomylił się nawet prowadzący, rzekomo sędzia na konkursach piwnych  Między tymi dwoma stylami jest naprawdę mała różnica, pomimo tego, że roggen jest z żyta.

Najbardziej wyczekiwanym momentem była ostatnia degustacja, a mianowicie Schorschbock 20% - czyli eisbock z 20% alkoholu  A i tak nie jest to najmocniejsze piwo. Obecnie rekord to chyba 67%, ale czy to jeszcze piwo?



Schorschbräu - Schorschbock Ice 20

Eisbock to piwo powstające ze zwykłego bocka czy doppelbocka przez wymrażanie. To znaczy w niskiej temperaturze zamarza woda po czym kryształki lodu są zbierane, a pozostaje najbardziej treściwa/alkoholowa część. Wymrażanie może być wielostopniowe. Po tym piwo bardzo długo leżakuje w celu ułożenia smaku. Styl powstał przez niedbalstwo średniowiecznych piwowarów. pewnego zimowego wieczoru pracownik zapomniał schować jedna beczkę piwa do magazynu. Przez niską temperaturę piwo zamarzło. Zdenerwowany mistrz piwowarski postanowił ukarać pracownika i nakazał wypić mu to "zepsute" piwo. Beczkę rozłupano, wydobyto lód. A piwo okazało się niezwykle dobre.

Jak łatwo się domyślić te piwka są dość drogie. Za buteleczkę 100 ml. trzeba zapłacić około 20 zł. Mocniejsze wersje są oczywiście droższe.





Piwo ma ciemno brunatną barwę, piany kompletnie brak. W zapachu jest bardzo wyraźny alkohol, ale nie jest gryzący. Raczej szlachetny, stonowany. Następnie aromat to wyraźne suszone owoce (śliwka), trochę kojarzące się z wigilijnym kompotem z suszu. Piwo jest niesamowicie gęste. Smak troszkę kojarzący się z porto, dużo owoców, następnie nuty czekoladowe. Całość słodka i alkoholowa. Bardzo rozgrzewające. 

Niesamowity trunek, bardzo złożony w smaku. Pomimo wyraźnej mocy, jest jednak delikatny. Bardzo smakował nawet płci pięknej  Może kiedyś będę mógł sobie pozwolić na całą buteleczkę.


Po degustacjach pozwoliłem sobie jeszcze na jedno piwo. W Browariacie leją piwa "tylko" z trzech browarów rzemieślniczych: niemieckich Schonramer i Camba oraz holenderskiego Jopena. Ale wybór jest ogromny. Właściwie możemy spróbować wszystkich stylów od lagera, przez dunkle, IPY po RIS-y. Ja skusiłem się na lane German IPA.


Camba Bavaria - German IPA



India Pale Ale chmielone tylko niemieckimi chmielami. Piwo ma bardzo ładną pianę, w miarę długo się utrzymującą. Aromat to bardzo świeże nuty trawiaste i ziołowe. Jest niezwykle intensywny. Przez co dominuje też początkowy smak: trawa, zioła. Piwo jest pełne, wyraźnie czuć podbudowę słodową. Całość kończy niezbyt wyraźna goryczka. Po takim aromacie spodziewałem się uderzenia chmielu na końcu. Niestety goryczka jest tylko średnia. Tego typu aromatu, czy tego chmielu nie czułem jeszcze w żadnej ipa. Ogólnie piwo dobre, szkoda tylko, że nalane za zimne i do tego musiałem je wypić w ciągu 10 minut - trzeba było zdążyć na pociąg. Nikt z ekipy nie zdecydował się przyjechać samochodem ;)

Fajna impreza, ciekawe piwa i nowe miejsce na piwnej mapie śląska. Oby więcej takich spotkań się odbywało!